MYŚLISZ O SŁODKIEJ A JEDNOCZEŚNIE ZDROWEJ PRZEKĄSCE?
ŚWIĘTA HILDEGARDA PODPOWIADA – SŁODKIE MIGDAŁY
Migdały najczęściej traktujemy jako rzadki dodatek w naszej kuchni, a szkoda bo są bardzo wartościowe i mają wszechstronne działanie. Św. Hildegarda zachęca nas, abyśmy jedli je codziennie, zdrowi, chorzy, a zwłaszcza dawajmy je dzieciom. Te cenne nasiona zawierają wysokowartościowe białka i szlachetne tłuszcze, niezbędne dla właściwej przemiany materii, służące również jako materiał budulcowy systemu nerwowego.
Jedząc migdały zachowamy zdrowie i nie dopuścimy do choroby Alzheimera.
Migdały polecane są osobom zwłaszcza z dolegliwościami:
0ch, jest ich dużo...
- płuc – wątroby – układu nerwowego – skórnymi – bólach głowy – przemęczeniu – spadku koncentracji – przewlekłym stresie – infekcji nerek – infekcji dróg moczowych – astmy – gruźlicy – wspomagają prawidłową przemianę materii - oraz zapewniają ładną cerę.
Nasza święta pisze tak: „Kto ma pusty mózg i brzydką cerę, przez co cierpi na ból głowy, ten powinien często jeść migdały, a napełnią mu mózg i nadadzą cerze odpowiedni kolor. Także ten kto ma chore płuca i uszkodzoną wątrobę, niech często je surowe lub gotowane migdały, a dodadzą one płucom sił, bowiem w żaden sposób nie obciążają ani nie wysuszają człowieka, lecz go wzmacniają".